z wielką pomocą xray'a w dniu dzisiejszym wymieniliśmy sprężnę odbijającą pedał hamulca... spręzyna kosztuje kilka złotych.. jednak wymiana nie jest jak mogłoby się wydawać prosta...

A więc od początku...

musimy odkręcić wszystkie pedały... potrzebny klucz 17ka.. najwygodniej na przedłużce.. dwie śruby po obu stronach pedałów

nie zapominamy o odczepeniu linki gazu.. najwygodniej z tyłu poluzować.. to z pedała z przodu sama wyjdzie.

 

trzeba też będzie odłączyć liknę od sprzęgła.. trzeba wejść pod garba i odrkęcić motylek trzymający linkę zaczepioną o ucho które jest ciągnięte podczas naciskania sprzęgła.

najlepiej zapamiętać mniejwięcej ile przykręcony jest motylek. .żeby potem ustawić ponownie.

niestety jest tam strasznie ciemno i na tym zdjęciu górna linka to pancerz od linki sprzęgła. .dalej dochodzi do ucha..

widok po zdemontowaniu pedałów.. przy wyjmowaniu trzeba uważać na gumę od pompy hamulcowej..

widok starej sprężyny.. z której niewiele już zostało..
żeby rozłożyć pedały od siebie trzeba wybić taki "dzyngs"..
zapamiętujemy ustawienie haczyka od linki sprzęgła względem pedałów - żeby potem można było to prawidłowo złożyć do kupy.

po wybicu bolca blokującego...trzba jeszcze rozłożyć same pedały.. młotek pasuje idealnie...

powinno się udać bez problemów.. tak to mniejwięcej wygląda po rozłożeniu.

wymieniamy tytułową sprężynę :)

od razu widać że sięświeci.. składamy więc całość do kupy w odwrotnej kolejności rozkładania :)
w kanale widać linkę sprzęgła. .szukamy jej.. i teraz następuje najtrudniejsza sprawa..

przygotowujemy drucik albo cokolwiek innego co pozwoli przymocowac linkę sprzęgła do pedałów (przy pedałach jest haczyk... linka ma ucho ktore podczas wkładania często potrafi spaść)

musimy zaczepić linkę o haczyk co nie jest trudne.. trudne jest wsadzenie tego wszystkiego w dziurę w tunelu.. jednoczesnie trafiając w otwór pompy hamulcowej.... najwygodniej jakby pod garbem była druga osoba która będzie pilnować aby linka była cały czas naciągnieta - wtedy nie spadnie..

trafienie śrubami do przymocowania pedałów też nie jest najłatwiejsze..

generalnie czynność mocowania powtarzaliśmy przynajmniej trzy razy.. zawsze coś tam się źle układało.. strasznie niewygodna robota.. generalnie dopóki nie musisz tego wymienić to lepiej zostawić jak jest ;-)

 

inne foto-howto

Ostatnia aktualizacja: